piątek, 14 grudnia 2012

Cafe Slavia

Najsłynniejsza praska kawiarnia, vis a vis Narodni Divadlo. W środku unosi się klimat lekkiego splendoru, kawę pili tu wszyscy, podobno do dziś podpisuje się tu konrakty na duże miliony koron. Przy kawie i ciastku z gablotki. Miejsca jest dużo, każdy się zmieści. Polecam do końca i w prawo, skąd roztacza się widok na Wisłę*. Piłyśmy tam tylko kawkę, ale na stolikach obok serwowane skrzętnie wyglądające talerzyki, z kuchnią czesko - europejską (tak, specjalnie zaznaczam ten rozłam, temat kuchni czeskiej na pewno kiedyś poruszę oddzielnie). Jednak i tak niezależnie od tego co sobie zamówimy mamy zagwarantowaną degustację czeskiego retro - lajfstyle'u.  
 



http://www.cafeslavia.cz/

Ps. To taki żart. Doskonale wiem jaka rzeka przepływa przez Pragę, ale my tu tak na Wełtawę mówimy. To chyba przejaw tęsknoty za ojczyzną :)

2 komentarze: